Zastanów się przez chwilę: jak się dzisiaj czujesz? Czy masz energię do działania? Czy potrafisz cieszyć się drobnymi rzeczami? Czy Twoje relacje z innymi Cię wzmacniają? To właśnie samo sedno wellbeingu– stanu, w którym czujesz się dobrze nie tylko fizycznie, ale także psychicznie i społecznie. To nie luksus, ale fundament, na którym budujesz swoje codzienne życie, swoją pracę i swoje relacje. To poczucie, że "wszystko gra" – w Tobie i wokół Ciebie. Składa się on z kilku elementów, które są niczym puzzle i wpływają na siebie nawzajem, możemy tutaj wymienić aspekt: fizyczny, psychiczny, społeczny, zawodowy czy powiązany z tym finansowy.

W dzisiejszym świecie, gdzie stres i wypalenie zawodowe stały się niemalże codziennością, koncepcja wellbeingu pracowniczego zyskuje na znaczeniu. Firmy coraz częściej dostrzegają, że inwestycja w zdrowie fizyczne i psychiczne pracowników przekłada się na ich produktywność, zaangażowanie i lojalność. Niestety, wraz z rosnącą popularnością tego trendu, pojawia się ciemna strona medalu – wellbeing-washing.

Czym właściwie jest wellbeing-washing? Najprościej mówiąc, to praktyka polegająca na powierzchownym i często cynicznym promowaniu inicjatyw związanych z dobrostanem pracowników, bez realnego zaangażowania w tworzenie autentycznie wspierającego środowiska pracy. To fasada, za którą kryją się brak fundamentalnych zmian w kulturze organizacyjnej, przeciążenie pracą, niesprawiedliwe wynagrodzenia czy toksyczna atmosfera. Firmy angażują się w pozorne działania, aby poprawić swój wizerunek, przyciągnąć talenty lub uniknąć krytyki, nie podejmując rzeczywistych kroków w celu poprawy jakości życia swoich pracowników.

Jak rozpoznać wellbeing-washing?

Istnieje kilka sygnałów ostrzegawczych, które mogą wskazywać na to, że mamy do czynienia z wellbeing-washingiem, a nie autentyczną troską o pracowników:

  • Powierzchowne inicjatywy: Firma chwali się darmowymi owocami, zajęciami jogi raz w tygodniu czy pokojem relaksu, ale jednocześnie ignoruje problemy takie jak nadgodziny, brak możliwości rozwoju czy konflikty w zespole. Te drobne benefity mają stworzyć wrażenie dbałości o wellbeing, ale nie dotykają sedna problemu.

  • Brak systemowych zmian: Wellbeing-washing charakteryzuje się brakiem fundamentalnych zmian w organizacji pracy. Firma może oferować sesje mindfulness, ale jednocześnie utrzymywać nierealistyczne terminy i obciążenia pracą, które generują chroniczny stres.

  • Komunikacja PR-owa zamiast realnych działań: Firma intensywnie komunikuje swoje "inicjatywy wellbeingowe" w mediach społecznościowych i raportach rocznych, ale wewnątrz organizacji pracownicy nie odczuwają realnej poprawy. Nacisk kładziony jest na PR, a nie na rzeczywiste wsparcie.

  • Zrzucanie odpowiedzialności na pracownika: Firma oferuje narzędzia i zasoby związane z wellbeingiem (aplikacje do medytacji, webinary o zdrowym odżywianiu), ale jednocześnie sugeruje, że to indywidualna odpowiedzialność pracownika, aby zadbać o swoje samopoczucie. Ignorowane są systemowe czynniki wpływające na stres i wypalenie.

  • Brak mierzalnych efektów: Firma nie monitoruje wpływu swoich "inicjatyw wellbeingowych" na samopoczucie i produktywność pracowników. Brak konkretnych danych i wskaźników sugeruje, że celem nie jest realna poprawa, a jedynie stworzenie pozytywnego wizerunku.

  • Sprzeczność z kulturą organizacyjną: Jeśli kultura firmy jest toksyczna, oparta na rywalizacji, braku zaufania i ciągłym pośpiechu, wszelkie inicjatywy wellbeingowe będą brzmiały pusto i nieszczerze. Autentyczny wellbeing wymaga spójności między deklaracjami a rzeczywistymi praktykami.

  • Wykorzystywanie wellbeingu do zwiększenia produktywności: Jeśli głównym celem inicjatyw wellbeingowych jest jedynie zwiększenie wydajności pracowników bez realnej troski o ich dobrostan, to mamy do czynienia z cynicznym podejściem. Wellbeing powinien być celem samym w sobie, a nie tylko narzędziem do osiągania zysków.

Dlaczego firmy uciekają się do wellbeing-washingu?

Istnieje kilka powodów, dla których firmy mogą decydować się na wellbeing-washing zamiast na autentyczne inwestycje w dobrostan pracowników. Wprowadzenie skutecznych programów wellbeingowych w organizacjach wiąże się z kilkoma istotnymi wyzwaniami i motywacjami. Po pierwsze, wprowadzenie realnych zmian w kulturze organizacyjnej, takich jak zmniejszenie obciążenia pracą, podwyżki płac czy poprawa warunków pracy, generuje znaczne koszty finansowe. Z tego powodu wiele firm decyduje się na powierzchowne inicjatywy, które są tańsze i łatwiejsze do wdrożenia.

Po drugie, istotną rolę odgrywa presja wizerunkowa. W dzisiejszym konkurencyjnym rynku pracy, firmy muszą dbać o swój wizerunek jako atrakcyjny pracodawca. Promowanie inicjatyw wellbeingowych, nawet jeśli są one powierzchowne, może pomóc w przyciąganiu i zatrzymywaniu talentów. To pozwala firmom prezentować się jako troskliwe o dobrostan pracowników, co jest kluczowym czynnikiem w rekrutacji i retencji.

Wellbeing stał się również modnym tematem w biznesie. Firmy mogą czuć presję, aby "być na bieżąco" i demonstrować swoje zaangażowanie w tę kwestię, nawet jeśli nie mają głębokiego przekonania co do jego znaczenia. To często prowadzi do wdrażania programów wellbeingowych, które są bardziej marketingowym chwytem niż rzeczywistym wsparciem dla pracowników.

Ostatnim aspektem jest unikanie odpowiedzialności. Skupiając się na indywidualnych inicjatywach wellbeingowych, firmy mogą unikać odpowiedzialności za systemowe problemy, które przyczyniają się do stresu i wypalenia pracowników. Zamiast rozwiązywać podstawowe przyczyny problemów, firmy koncentrują się na łagodzeniu objawów, co może być mniej kosztowne i wymagające mniej zmian w strukturze organizacyjnej.

Jak budować autentyczną kulturę wellbeingową?

Prawdziwe zaangażowanie w wellbeing pracowników wymaga holistycznego podejścia i fundamentalnych zmian w kulturze organizacyjnej. Aby stworzyć autentyczną kulturę wellbeingową, należy wdrożyć kilka kluczowych elementów.

Po pierwsze, istotne jest regularne słuchanie pracowników. Zbieranie opinii na temat ich samopoczucia, obciążenia pracą i potrzeb pozwala zrozumieć realne problemy i dostosować działania do ich oczekiwań. To podstawowy krok w kierunku zrozumienia, co naprawdę wpływa na dobrostan zatrudnionych.

Kolejnym ważnym aspektem jest adresowanie systemowych problemów. Zamiast skupiać się wyłącznie na indywidualnych inicjatywach, firma powinna zająć się systemowymi czynnikami wpływającymi na stres i wypalenie, takimi jak nadgodziny, brak jasnych oczekiwań, niesprawiedliwe wynagrodzenia czy toksyczna atmosfera. Rozwiązanie tych podstawowych problemów jest kluczowe dla poprawy ogólnego dobrostanu pracowników.

Inwestowanie w rozwój liderów jest również niezwykle ważne. Liderzy odgrywają kluczową rolę w kształtowaniu kultury organizacyjnej. Szkolenia z zakresu empatii, komunikacji i wspierania zespołów są niezbędne, aby liderzy mogli efektywnie wspierać swoich podwładnych i tworzyć pozytywną atmosferę w miejscu pracy.

Promowanie work-life balance jest kolejnym istotnym elementem. Firma powinna aktywnie wspierać równowagę między życiem zawodowym a prywatnym, oferując elastyczne formy pracy, zachęcając do wykorzystywania urlopów i szanując czas wolny pracowników. To pozwala pracownikom lepiej zarządzać swoim czasem i redukować stres związany z pracą.

Zapewnienie dostępu do profesjonalnego wsparcia jest również ważne. Oferowanie dostępu do konsultacji psychologicznych, programów wsparcia dla pracowników (EAP) czy szkoleń z zakresu radzenia sobie ze stresem może być cennym wsparciem dla pracowników w radzeniu sobie z wyzwaniami.

Wreszcie, mierzenie i monitorowanie efektów są kluczowe dla oceny skuteczności działań. Regularne monitorowanie wskaźników związanych z wellbeingiem pracowników, takich jak absencje, wskaźniki wypalenia czy opinie w ankietach, pozwala ocenić skuteczność wdrożonych działań i wprowadzać niezbędne korekty.

Na koniec, działania związane z wellbeingiem powinny być autentyczne i spójne z wartościami firmy. Komunikacja na ten temat powinna być transparentna i oparta na faktach, aby pracownicy czuli, że firma naprawdę troszczy się o ich dobrostan.

Podsumowanie

W świecie, w którym wellbeing pracowników staje się coraz ważniejszy, firmy muszą pamiętać, że powierzchowne inicjatywy i puste frazesy nie wystarczą. Wellbeing-washing może przynieść krótkoterminowe korzyści wizerunkowe, ale w dłuższej perspektywie prowadzi do utraty zaufania pracowników, wzrostu wypalenia zawodowego i negatywnego wizerunku pracodawcy. Autentyczna troska o dobrostan pracowników wymaga głębokich zmian w kulturze organizacyjnej, adresowania systemowych problemów i traktowania wellbeingu jako integralnej części strategii biznesowej. Tylko wtedy firmy mogą liczyć na realne korzyści w postaci zaangażowanych, produktywnych i lojalnych pracowników.

 

Autor: Zofia Nocoń (Junior ESG Specialist w ESG Institute)

Fałszywa troska? Wellbeing-washing w organizacji                                             

Kariera

Kontakt

Baza wiedzy

Media

ESG Collaboration Hub

Nasze Usługi

O Nas

ESG Institute Sp. z o. o.

info@esginstitute.eu

Rondo ONZ 1,
00-124 Warszawa

Social media

Dołącz do naszej listy mailingowej i otrzymuj najświeższe wiadomości ESG

*Subskrybując wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych.

Name
Subskrybuj
Subskrybuj
Form sent successfully. Thank you.
Please fill all required fields!